🎇 Co Zrobić Gdy Przyjaciółka Mnie Olewa

Moja przyjaciółka zawsze gdy u niej jestem siedzi na telefonie, gdy chce z nią pogadać ona gada z kimś innym przez sms'y, Nie wiem co robić, Jakiś czas temu gdy u mnie była cały czas siedziała na telefonie, a gdy ja chciałam z nią pogadać ona mnie ignorowała, Znamy się juź 8 lat i zachowuje się tak dopiero od jakiś 5, co
zapytał(a) o 20:30 Co zrobić gdy przyjaciel cię olewa ? Jak go odzyskać ? Jestem w 1 gimnazjum i miałam wspaniałego przyjaciela, niestety MIAŁAM. Wszystko zaczeło się gdzieś pod koniec szóstej podstawówki. Pani nas rozsiadała i tak się stało że mnie posadziła z ówczesnym chłopakiem mojej najlepszej przyjaciółki a ją z moim. Na początku siedziałam na ścianie do ławka była pod ścianą ale na jakiejś lekcji mnie już denerwowało milczenie i się go o cos zapytałam a potem rozmowa sie sama rozkręciła i tak zostaliśmy najlepszymi przyjaciółmi. Niestety on pokłócił się z moją naj i się rozstali ( ich związek w ogóle był jakiś nie trzymający się kupy) a kiedy ona mi powiedziała że on był z nią tylko dlatego żeby się do MNIE zbliżyć bo się we mnie zakochał to mnie dobiło i go zaczełam unikać ale musiałam z nim siedzieć. ( powiedzmy że moja naj ma na imię np. Ola a on to Marcin) Ola wymyśliła plan żeby się na nim zemścić polegał on na tym że ja miałam z nim " chodzić" a po jakimś tam czasie okrutnie z nim zerwać zeby poczuł ból jaki czuła Ola ... z początku wydawało mi się spoko bo byłam na niego wściekła że ją tak skrzywdził ale potem pomyślałam że teraz to ja będe nim a nie chciałam być taka okrutna więc poprostu napisałam że się pogodziłam z moim chłopakiem bo bylismy "pokłóceni" i on to zrozumiał i było spoko. Do końca podstawówki były co jakiś czas sprzeczki pomiędzy Olą a Marcinem ale się wyjaśniały oprócz jednej która trchwa do teraz ale Ola już nie pamięta o co chodziło ale ona nie będzie go przepraszać bo jak byli raz już mu wybaczała ale jakieś przewinienia. Wracając Na początku gimnazjum było spoko gadaliśmy, pisaliśmy że mam urodziny we wrześniu on mi dał śliczny wisiorek w kształcie serca, on mi powiedział ze chciałby zebym go pocałowała ja mu powiedziałam że wole nie bo się boje że to zniszczy naszą przyjaźń a bardzo mi na niej zależało. W międzyczasie on sie zaprzyjaźniał ze wszystkimi w klasie bo większość osób była z 1 szkoły a z naszej 4 ( klasa to 29 osób - 4 które są z innych szkół) i poznał jakąs dziewczyne i się z nią zaprzyjaźnił ale miałam wrażenie że sie oddalamy więc troszeczkę sie z nim kłócąc wyjaśniliśmy sobie że że jestem zazrosna i że spędzając z nią połowe dnia czuję się odrzucona, było ok. Gdzieś w grudniu na polskim pani posadziła go w ławce z ... Anitą... siedzimy w 4 osobowych ławkach ale mniejsza znów nię zaczęło. na początku było jeszcze spoko gadaliśmy ale z czasem coraz mniej i zaczeliśmy się znowu kłócić bo znów mi go brakowało. Pisałam do niego może 3 razy odpisał na 50 wiadomości i nie mówie tu tylko o sms-ach ale o facebooku i skypie też ( XD ) na lekcji nawet nie spojrzy w moja strone może to dużo ale jest Marzec a na patrzeniu na mnie przyłapałam go 15 razy, raz się go o coś spytałam chamsko odpowiedział, zatrzymałam się przy powrocie do domu żeby się zapytać o cos jego kumpla odwrócił głowe i inną strone tak jakby miał na mnie zwymiotować. Mam wrażenie że lepsze kontakty mam z jego kumplami niż z nim. On jest bardzo nieśmiały i mówił mi że jak ja nie chce z nim gadać to on myśli ze coś zrobił i boi się zagadać czy coś w tym stylu :/. Z Anitą gada 3/4 dnia a może dłużej i cały czas się śmieje ... znalazł sobie dla mnie zastępstwo ... czy mogłam mu się znudzić ... to głupio zabrzmi ale ciągle mówił że mnie Kocha a podczas naszej przyjaźni chyba się w nim zakochałam i bardzo mi go brakuje. Powiedzcie co wy byście zrobili na moim miejscu skoro on nie odpisuje i nie chce ze mną rozmawiać ... nie chce o tym gadać z Olą bo ona mi powie że mnie ostrzegała i mnie wyśmieje że nie warto a dla mnie to nie jest jakaś tam osoba tylko Marcin. Pomocy ;( To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź EKSPERTGona. odpowiedział(a) o 07:20: O prawdziwą przyjaźń walczyć nie trzeba, a ao fałszywą nie warto. Skoro Cię olewa to nie ma wolaczyć. Odpowiedzi ja w sumie straciłam swoich dziś..Idź do niego sama albo zadzwoń i poproś o spotkanie i powiedz że masz coś ważnego do przekazania, zapytaj się go w prost co się dzieje. Czasu nie odwrócisz, nie cofniesz, nie zmienisz przeszłości, ale przyszłość możesz zmienić. Jeśli jednak nie będzie chciał wrócić to się pogódź z tym i przyjmij to do wiadomości, życie jest okrutne. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Przyjaciele i Znajomi. Przyjaciółka mnie ignoruje. Dlaczego? Od pewnego czasu zauważyłam, że osoba, którą uważałam za przyjaciółkę mnie ignoruje.Ma na imię Karina Jakieś dwa miesiące wcześniej umówiłyśmy się, że spędzimy razem Sylwestra u takiej jednej dziewczyny Marysi, z którą się również przyjaźnie. Jednak Po pierwsze uspokój się i nie przeżywaj tak, bo to norma... Po drugie szczera rozmowa to najlepsze wyjście, a po trzecie skoro Cie olewa i ma nową "przyjaciółkę" to znaczy, że najwidoczniej wasza znajomość wcale nie była aż tak dla niej ważna jak dla Cb i wcale nie byłaś dla niej przyjaciółką, zawsze jest też opcja, że to chwilowy odpał, a gdy Ewa kopnie Klaudie w du pe, to Klaudia wróci do Cb w podskokach, ale już nic nie będzie tak jak wcześniej, wybaczyć nie znaczy zapomnieć Odpowiedział(a): Puszek1245, 23 lutego 2010, 18:40 0 Masz u mnie 4 plusy A dałbym i parę tysięcy zgadzam się z Lili. rozwala mnie twój sposób pisania. daj spokój z tą wasza niby przyjaźnią, jedna druga przy lepszej okazji wygada itp. wszystko wytknie innym , hehe, nie no spoko, nie pisze tego dla plusów, ale dziękuje, że jak na razie nikt mnie nie zjechał za moje wypowiedzi, mówię co uważam, a że wygląda to zazwyczaj w ten sposób to.. Puszku kilka tysięcy ? oj no nie wiem czy moja wypowiedź zasługuje na aż tyle, a poza tym nie chce pobijać plusowych rekordów ale dziękuje a co do tematu przyjaźni to powiem jeszcze tyle, że prawdziwemu przyjacielowi nie trzeba mówić o tym, że nim jest, on to wie i bez naszych słów Odpowiedział(a): Puszek1245, 23 lutego 2010, 20:36 0 Nawet kilka milionów Chodziło mi o to, ze bardzo doceniam Twą wypowiedź i podoba mi się Twój taki racjonalny sposób myślenia Wydaje mi się, że teraz zachowujesz sie jak chłopak, który jest zazdrosny o swoją dziewczynę... (nic nie sugeruje). Przyjaźń bywa także dziwna, sam sie o tym przekonałem. I przyjaciele, co najważniejsze, także się zmieniają. Wiem, to trudne, ale pogadaj z nią kiedyś tak... Po przyjacielsku, szczerze. Najważniejsza jest szczerość i nawet jeśli sie jej znudziłaś, czego nie życzę, to lepiej, by to powiedziała szybciej, niż później. Ale wydaje mi się, że ta jej przyjaciółka nowa ją szybko zostawi. z tym też się zgodzę, im szybciej tym mniej bd bolało, a jak bd już próbowała wrócić do Cb w tych podskokach to nie sądzę, że powinnaś kontynuować tą "przyjaźń" bo takiego zachowania żadne słowa nie naprawią, a ona najwidoczniej woli mieć fałszywych znajomych niż oddaną przyjaciółkę, więc głowa go góry, w Tw życiu pojawi się nie jedna taka osóbka, ale jak bd cierpliwa to pojawi się również ten prawdziwy przyjaciel Odpowiedział(a): listless, 23 lutego 2010, 19:25 0 i tu także przyznam ci racje. Więc jej to powiedz Jak cię lubi, to zrozumie, a jak nie to nie warto się z nią przyjaźnić. Ja się przyjaźniłam taką jedną 6 lat, a po tym czasie ona sobie znalazła inne koleżanki, i po prostu mnie zaczęła olewać. Powiedziałam jej, że jak mnie nie lubi, to niech po prostu powie. Pokłóciłyśmy się na kilka miesięcy. Teraz już się pogodziłyśmy, ale przyjaźnią tego bym nie nazwala. Za to znalazłam o wiele lepszych znajomych. no nie 17 lat i takie problemy, pokolenie emo i pokemon wyniszczy samo siebie. oj no każdy może mieć problemy w kwestii przyjaciół, nie dla każdego jest to takie oczywiste niektórzy boją się, że zrobią coś głupiego lub powiedzą i przez to zepsują tą więź, więc powinniśmy to zrozumieć, Roy troszkę więcej wiary w to, że na świecie są też "normalni" ludzie a nie tylko emo, pokemony itd. Szczerość to podstawa. Jeżeli ona tak postąpiła to znaczy, że to nie była prawdziwa przyjaźń. pogon ja ! nie to nie. znajdz sobie lepsza przyjaciolke. jak przestaniesz pisać jak p0kEmMoN to pogadamy xD eh miałam podobna sytuacje...hem no cóz mam ci powiedziec skoro powyzsze odpowiedzi wszystko ci wyjaśniły poprostu sie trzymaj i pogadaj szczerze ze swoja przyjaciółką...rozmowa jest najlepszym lekiem na takie sytuacje powodzenia Przejawiasz Egoizm... Nie możesz nikogo zmusić do tego aby był tylko tylko i tylko twoim, twoją kumplem, kumpelą... Nawet tym, tą NAJ Też tak miałam... niby najlepsze i razem kumpelki od serca a doszło do tego...że mam zlewkę na taką osobę co mnie ma w dupie... Np ja jej musiałam słuchać i wyrazić pozytywną opinię...ale na moje problemy i ciekawostki była niczym ściana...w ogóle miała mnie w dup** A jak zwróciłam jej uwagę...i powiedziałam jak się zachowuje to mnie wyśmiała... No ale cóż - ludzie się zmieniają... a my nie możemy nikogo zmuszać...czy błagać. Widocznie twoja koleżanka potrzebuje zmiany...może coś ją od cb odwróciło... My na pewno tego nie wiemy i na to nic tobie nie poradzimy Pozdr i Powodzenia -pogadaj z nią tak szczerze i przedstaw swoje Yyy uczucia w sprawie przyjaźni heh tak jest często w tym wieku .. nie podniecaj się tak nią Wrzuc na luz, powiedz co Ci na sercu lezy i, ze jest Ci przykro, ze Cié odrzuca. A tak z drugiej strony, to wez pod uwagé, ze nie masz kolezanki na wylácznosc, ona nie musi przyjaznic sié tylko z Tobá, daj jej zlapac troché powietrza bo któregos dnia seryjnie bédzie miala Cié dosc. Qrwa, historia jak z mody na sukces... Chciał bym mieć takie problemy... z trudem, ale przeczytałam opis. po pierwsze to nie masz czego tak przeżywać, bo ludzie się zmieniają i woda sodowa uderza każdemu. Jesteś zazdrosna o jej nową koleżankę, bo przyzwyczaiłaś się do tego, że zawsze tą swoją przyjaciółkę masz przy sobie. I tak w ogóle to z deka traktujesz ją jak swoją własność. A to niedobrze. Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.
Odp: Związek w którym ona mnie olewa i nie ma czasu i ma trudny charakter. Witaj. Z tego, co napisałeś jasno wynika, że wybrałeś nieodpowiednią dla ciebie pannę i powinieneś wycofać się z tego, bo chleba z tej mąki nie będzie. Dziewczyna jest średnio tobą zainteresowana i okazuje ci to praktycznie na każdym kroku.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2015-11-05 21:25:49 LeBlanc92 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-05 Posty: 7 Temat: Mój facet mnie olewa Hej,Jestem z moim chłopakiem ponad rok i praktycznie od początku mam pewien problem w tym związku. Spotykamy się dość rzadko (z raz na tydzień) bo częściej się nie da, ok. Jego pomiędzy spotkaniami praktycznie nie ma (w każdym razie nie dla mnie). Owszem, jak ja napiszę to odpowie, odbiera telefony etc., ale sam z siebie - zero. Nie jestem żadnym bluszczem czy Bóg wie czym, lubię spędzać czas sama czy z innymi ludźmi, nie jestem patologicznie zazdrosna. W zupełności by mi wystarczyło gdyby się odezwał raz na 2 dni, kiedy się nie widzimy (nie oczekuję też, że tylko on to będzie robić, ale przez to jego separowanie się mi już w ogóle się odechciewa i od jakiegoś czasu nawet jak chcę się natychmiast podzielić czymś ważnym to rezygnuję bo mam wrażenie, że się narzucam). Mówiłam mu, że chcę z nim rozmawiać, jak normalni ludzie w normalnym związku. Nie raz na tydzień albo rzadziej. Zadzwonił 2 razy i chyba byłam po tym zbyt ucieszona bo na tym się skończyło. Nie wiem, mam wrażenie, że uznał, że już jestem zadowolona więc ma to odbębnione i może wrócić do starych wiem jak mu to przekazać żeby zaczaił, że mam jakąś naturalną potrzebę wiedzieć co się z nim dzieje, tak po prostu. A może uznać, że ten typ tak ma i jakoś to zaakceptować (no czarno to widzę). Zamieszkanie razem pewnie by sprawę załatwiło, ale do tego jeszcze trochę czasu minie. Zresztą, nie wiem czy chcę się angażować w relację z kimś, kto w pewnym sensie traktuje mnie jak koleżankę z benefitami bo patrząc na to z boku trochę to tak się spotykamy to niby jest ok, on twierdzi, że bardzo mnie kocha, mi też na nim zależy więc chcę o jakoś rozwiązać. Ale męczy mnie ta sprawa, i jak myślicie? 2 Odpowiedź przez sweetgirl25 2015-11-05 21:59:57 sweetgirl25 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-17 Posty: 193 Odp: Mój facet mnie olewa Może już po prostu taki introwertykiem ? Moze On nie potrzebuje tak często osobiście go rozumiem,bo sama taka jestem i to nie znaczy,ze mi np. nie zalezy jesli nie kontaktuje sie z kims czesto itp . ,,Kiedy wiesz czego szukasz, jest łatwiej to znaleźć''. 3 Odpowiedź przez Elle88 2015-11-05 22:11:57 Elle88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-01 Posty: 13,254 Odp: Mój facet mnie olewa Co za introwertyk, jak się zakocha, to potrafi z własnej nieprzymuszonej woli, zmienić swoje 'nawyki' i potrzebę izolacji i stać się nie tyle bardziej towarzyski ogólnie, co łaknący towarzystwa TEJ wybranej osoby, pragnie spędzać z nią czas, rozmawiać, porównanie z autopsji: ta sama osoba w poprzednim związku, gdzie była zaangażowana emocjonalnie zachowywała się 180 st. inaczej niż ze mną. Ze mną wymówka był "introwertyzm" właśnie, potem okazało się, że to tylko ze mną Więc autorko, jeśli już teraz czujesz się samotna w związku, to g.. wart ten wasz związek, a im szybciej tę farsę zakończysz, tym mniej będziesz cierpieć potem. 4 Odpowiedź przez sweetgirl25 2015-11-05 22:59:24 sweetgirl25 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-17 Posty: 193 Odp: Mój facet mnie olewa A ja ci autorko nie radze od razu tego porozmawiaj z nim jeszcze raz a pożniej ew. zdecydujesz co zrobić. ,,Kiedy wiesz czego szukasz, jest łatwiej to znaleźć''. 5 Odpowiedź przez Elle88 2015-11-05 23:03:32 Elle88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-01 Posty: 13,254 Odp: Mój facet mnie olewa sweetgirl25 napisał/a:A ja ci autorko nie radze od razu tego porozmawiaj z nim jeszcze raz a pożniej ew. zdecydujesz co co, ona z nim siądzie i rozmową wymusi na nim chęć do częstszego kontaktu, rozmowy , interesowania się nią i widywania? Dobre, ale nieskuteczne To niestety tak nie działa..tak samo jak nie da się "porozmawiać" tak żeby było pożądanie, gdy go nie ma. 6 Odpowiedź przez sweetgirl25 2015-11-05 23:08:55 sweetgirl25 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-17 Posty: 193 Odp: Mój facet mnie olewa Nie wiem czy coś wymusi czy nie chociaż zapytać go,dlaczego tak jest a nie od razu z nim mówię jak ja bym zrobiła a autorka może miec zupełnie inne zdanie. ,,Kiedy wiesz czego szukasz, jest łatwiej to znaleźć''. 7 Odpowiedź przez Elle88 2015-11-05 23:25:27 Elle88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-01 Posty: 13,254 Odp: Mój facet mnie olewa Skoro ona w tej chwili, kiedy powinna być między nimi sielanka dostaje coś na kształt stanów lękowych, żeby mu nie zawracać głowy tym, że chce z nim o czymś porozmawiać, podzielić się jakąś wiadomością, to ja tutaj żadnej więzi z typem nie się z nią raz na jakiś czas i mówi jej, że wszystko w porządku i że ją kocha.. Facet albo ma 18 lat i to jego pierwszy związek (to by tłumaczyło dlaczego spotkania raz dwa razy w tyg. nazywa związkiem) albo jest niedorozwinięty emocjonalnie i introwertyzm nie ma tu nic do rzeczy, bo dotyczy innych kwestii niz niechęć do własnej (!) dobra,niech gościa zapyta , czemu nie. Zobaczymy co jej odpowie, tzn. jaki kit. Sama jestem ciekawa 8 Odpowiedź przez oldorando 2015-11-05 23:29:08 oldorando Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-13 Posty: 6,863 Wiek: 41 Odp: Mój facet mnie olewa Moze ma"przeladowany grafik" ....(Przepraszam....) "wszyscy pragną twojego dobra,wiec nie pozwól go sobie odebrać" 9 Odpowiedź przez Elle88 2015-11-05 23:33:31 Elle88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-01 Posty: 13,254 Odp: Mój facet mnie olewa oldorando napisał/a:Moze ma"przeladowany grafik" ....(Przepraszam....)Sugerujesz, że przez resztę tygodnia, jak się nie widza z autorka, to siedzi po pracy i na kolanach wpatruje się w jej zdjęcie, bo wstydzi się po prostu podnieść słuchawkę i zadzwonić, alb smsa wysłać? hmm.. może racja Tak poważnie, to gościu jest z nia z braku laku. Nie jest w niej zakochany, to na 200%. Daleeeko mu do skoro odbiera tel. i raz w tyg. się jakoś zbiera w sobie i przyjeżdża (albo ona do niego? bo on nie oponuje , tak jak z telefonami od niej ) to jakąś tam sympatią ja związek, nie ma co 10 Odpowiedź przez oldorando 2015-11-05 23:44:50 oldorando Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-13 Posty: 6,863 Wiek: 41 Odp: Mój facet mnie olewa Elle88 napisał/a:oldorando napisał/a:Moze ma"przeladowany grafik" ....(Przepraszam....)Sugerujesz, że przez resztę tygodnia, jak się nie widza z autorka, to siedzi po pracy i na kolanach wpatruje się w jej zdjęcie, bo wstydzi się po prostu podnieść słuchawkę i zadzwonić, alb smsa wysłać? hmm.. może racja Tak poważnie, to gościu jest z nia z braku laku. Nie jest w niej zakochany, to na 200%. Daleeeko mu do skoro odbiera tel. i raz w tyg. się jakoś zbiera w sobie i przyjeżdża (albo ona do niego? bo on nie oponuje , tak jak z telefonami od niej ) to jakąś tam sympatią ja związek, nie ma co sugerowalam,ze nie jednaautorkaw grafiku....A wszystkie dzwonia, wszystkie namawiaja na spotkanie, to chlopak nie ogarnia.... "wszyscy pragną twojego dobra,wiec nie pozwól go sobie odebrać" 11 Odpowiedź przez Elle88 2015-11-05 23:45:44 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2015-11-05 23:47:06) Elle88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-01 Posty: 13,254 Odp: Mój facet mnie olewa Dodam jeszcze autorko, dla porównania, że "mój Introwertyk" i tak potrafił przychodzić do mnie codziennie, pomiędzy weekendami kiedy się spotykaliśmy, ale na codzień kompletnie nie czułam z nim więzi, nie mieliśmy porozumienia, bo nie sprawiał wrażenia, że jest zainteresowany czymkolwiek poza bzykaniem albo przygotowywaniem gruntu pod to na to mi już wystarczyło by chcieć to wy widujecie się RAZ na tydzień, od początku (!!) znajomości, gdzie powinno byc namiętnie, gorąco i powinniście nie mieć siebie dość ??Autorko..szczere pytanie, szczera odpowiedź: uważasz się za kobietę atrakcyjną? bo czepiłaś się gościa, który ci serwuje takie ochłapy, że żal czytać..oldorando wiem co sugerowałaś, dodałam do tego coś od siebie 12 Odpowiedź przez umartwiona 2015-11-05 23:47:45 umartwiona Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-21 Posty: 80 Odp: Mój facet mnie olewa Elle88 napisał/a:Co za introwertyk, jak się zakocha, to potrafi z własnej nieprzymuszonej woli, zmienić swoje 'nawyki' i potrzebę izolacji i stać się nie tyle bardziej towarzyski ogólnie, co łaknący towarzystwa TEJ wybranej osoby, pragnie spędzać z nią czas, rozmawiać, porównanie z autopsji: ta sama osoba w poprzednim związku, gdzie była zaangażowana emocjonalnie zachowywała się 180 st. inaczej niż ze mną. Ze mną wymówka był "introwertyzm" właśnie, potem okazało się, że to tylko ze mną Więc autorko, jeśli już teraz czujesz się samotna w związku, to g.. wart ten wasz związek, a im szybciej tę farsę zakończysz, tym mniej będziesz cierpieć prawisz 13 Odpowiedź przez MrSpock 2015-11-06 07:10:58 MrSpock Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-10-26 Posty: 1,387 Odp: Mój facet mnie olewaTo jak to jest, naprzód idziesz z nim do łóżka a teraz masz pretensje że nic was nie łączy? Trzeba było zmienić kolejność, wtedy miałabyś udaną relację. Nie wiem czy da się to naprawić. Może powinnaś zacząć od początku we właściwej kolejności. 14 Odpowiedź przez LeBlanc92 2015-11-06 10:33:05 LeBlanc92 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-05 Posty: 7 Odp: Mój facet mnie olewa Elle88 napisał/a:Autorko..szczere pytanie, szczera odpowiedź: uważasz się za kobietę atrakcyjną? bo czepiłaś się gościa, który ci serwuje takie ochłapy, że żal czytać..Obiektywnie rzecz biorąc źle ze mną nie jest, ale faktycznie nie mam wysokiego poczucia własnej wartości (chociaż jakimś cudem i tak wyższe niż ten rok temu).Inna dziewczyna/y nie wchodzi w grę. Spotkania inicjuje raczej nie masz pojęcia ile razy chciałam cofnąć czas i rozegrać to wszystko zupełnie inaczej, ale cóż poradzę, że miałam siano w głowie w okresie kiedy go poznałam. Mimo wszystko uważam, że gdyby chciał to by się mną interesował bez względu na to czy poszliśmy do łóżka na 1. czy 101. po prostu mam nadzieję, że ktoś napisze, że ma tak samo jak on i nie musi to znaczyć nic głębszego. 15 Odpowiedź przez oldorando 2015-11-06 10:42:09 oldorando Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-13 Posty: 6,863 Wiek: 41 Odp: Mój facet mnie olewa Autorko, kochana- prosze bardzo!Mowisz- masz!Ja mam tak samo....i jestem od wielu lat singielka...Kumasz? "wszyscy pragną twojego dobra,wiec nie pozwól go sobie odebrać" 16 Odpowiedź przez pannapanna 2015-11-06 11:28:31 Ostatnio edytowany przez pannapanna (2015-11-06 11:34:37) pannapanna Gość Netkobiet Odp: Mój facet mnie olewaWłaściwie iż nic tu dodawać nie trzeba. Dziewczyno, zasługujesz na normalnego, kochającego i dbającego faceta. Zwolnij tylko etat bo z tym panem szczęśliwa nie będziesz. 17 Odpowiedź przez Iceni 2015-11-06 11:41:57 Iceni Gość Netkobiet Odp: Mój facet mnie olewa LeBlanc92 napisał/a:Hej,Jestem z moim chłopakiem ponad rok i praktycznie od początku mam pewien problem w tym to masz, co masz na wlasne zyczenie - facet wlasciwie od poczatku mial cie w d***, ale ty, zaslepiona "miłościom" weszlas w to i teraz masz pretensje. Wake up, dziewczyno - byc z facetem, ktorego w zasadzie nie obchodzisz to desperacja do kwadratu. Jestes z nim, bo pewnie "zalofciana" w nim zabiegalas o niego wystarczajaco dlugo, ze gosc stwierdzil " a dobra, co mi szkodzi bzyknac ja od czasu do czasu jak sie tak o to prosi". 18 Odpowiedź przez Elle88 2015-11-06 11:53:15 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2015-11-06 11:54:04) Elle88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-01 Posty: 13,254 Odp: Mój facet mnie olewa Autorko, MrSpock to jest gość, który a) nigdy nie uprawiał seksu b) uważa, że seks jest nieistotny w związku między mężczyzna a kobietą , także jego porady -choć czasem ciekawe i trafne, nie brałabym do końca na serio, bo bywają oderwane od praktyki życia i wracając.. Mimo wszystko uważam, że gdyby chciał to by się mną interesował bez względu na to czy poszliśmy do łóżka na 1. czy 101. że tak. Na Forum są małżeństwa, które miały seks na 1-szej randce, jak i ja znam co najmniej 1 takie małżeństwo - moja siostra ze szwagrem np. Facet, jeśli jest oczarowany kobietą, to będzie i po seksie. No, chyba, że przed łóżkiem rozmawialiście o pogodzie 5 min. Nie ma takiej reguły. Więź można nawiązać na kilka godzin PRZED łóżkiem, albo po..wszystko zależy jak Cię dany facet odbiera i czy jest gotowy na coś więcej niż friends with benefits, wtedy sam będzie się starał i po rzecz biorąc źle ze mną nie jest, ale faktycznie nie mam wysokiego poczucia własnej wartości (chociaż jakimś cudem i tak wyższe niż ten rok temu).A czy ono nie wzrosło właśnie dlatego, że ten gość Cię czasem bzyka? Widać, że masz je skrajnie niskie, jeśli tkwisz w takiej iluzji i jeszcze nazywasz to związkiem. Ten gość na pewno nie myśli o tobie poważnie, nie wspominając o jakimś szacunku do twoją desperację, pomimo tego, że Tobie się wydaje, że jak nie będziesz "się narzucać" (czytaj: stawiać warunków) to on pomyśli, że się szanujesz. Nic bardziej z tego nie będzie, to jedno jest pewne. 19 Odpowiedź przez adiafora 2015-11-06 12:20:36 Ostatnio edytowany przez adiafora (2015-11-06 12:20:59) adiafora Gość Netkobiet Odp: Mój facet mnie olewatak, masz racje, ten typ tak ma. Dlatego nigdy ich nie lubilam 20 Odpowiedź przez LeBlanc92 2015-11-06 12:47:04 LeBlanc92 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-05 Posty: 7 Odp: Mój facet mnie olewaNa początku było jeszcze gorzej, bo mimo że pracowaliśmy w jednym budynku to też nie widywaliśmy się całymi tygodniami Ale mi wtedy też jakoś specjalnie nie zależało i w ogóle nie chciałam być w związku. Po 4 czy 5 miesiącach coś tam się zmieniło, wiem, że mówił kumplowi że "coś zaiskrzyło", trochę inaczej zaczął się zachowywać, uwzględnia mnie w swoich planach na przyszłość i jego odpowiedz na to, czemu się nie odzywa to - on już tak ma, że lubi sobie sam siedzieć, z nikim nie pisać i z nikim nie dla czystego sumienia jeszcze raz dużymi literami mu powiem jak ja to widzę, i jak nic się nie zmieni to rzucę to w ch... bo bardziej mnie ten stan dołuje niż cokolwiek innego. 21 Odpowiedź przez Elle88 2015-11-06 15:16:13 Elle88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-01 Posty: 13,254 Odp: Mój facet mnie olewa Na początku było jeszcze gorzej, bo mimo że pracowaliśmy w jednym budynku to też nie widywaliśmy się całymi tygodniami roll..mówił kumplowi że "coś zaiskrzyło"no, jak cholera.. dosłownie pali się aleś ty ślepa, albo zdesperowana 22 Odpowiedź przez LeBlanc92 2015-11-06 16:18:59 LeBlanc92 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-05 Posty: 7 Odp: Mój facet mnie olewaPrawdopodobnie masz (macie) rację. Związek związkiem, jeśli nie teraz to pewnie w końcu go zakończę, ale jak nad sobą pracować żeby nie władować się kiedyś znowu w taki badziew...ech 23 Odpowiedź przez Elle88 2015-11-06 16:33:38 Elle88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-01 Posty: 13,254 Odp: Mój facet mnie olewa SERIO? Masz jeszcze co do tego jakieś wątpliwości?Co musiałby zrobić facet, jak bardzo mieć Ciebie w d.. żebyś potrafiła to przyznać sama przed sobą?"Prawdopodobnie".. dobre jeśli nie teraz to pewnie w końcu go zakończęTak. Najlepiej zaczekaj aż to on już tak się znudzi Tobą, że przestanie się odzywać zupełnie i Cię oleje totalnie.. Ale wtedy też wyjaśnisz to sobie na swój sposób: "Ach ci introwertycy.."Żeby zacząć nad sobą pracować musisz wiedzieć nad czym i po co. Jak narazie , sądząc po tym jak rozumujesz i co planujesz, a raczej czego nie planujesz zrobić, mam podejrzenie graniczące z pewnością, że Twoja "praca" nad sobą jest po to by przedłużyć maksymalnie agonię tego pseudo-związku z braku laku. 24 Odpowiedź przez joasior1976 2015-11-07 10:06:24 joasior1976 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-18 Posty: 38 Odp: Mój facet mnie olewaWspolczuje, bo wiem jak to jest. Albo on naprawde jest taka zosia samosia, albo nie zalezy mu na Tobie. Moze byc taka zosia samosia, bo moj maz byl kilka mnie nie pisal jak gdzies wyjechalam i uwazal,ze jest wszystko ok. Ale teraz pytanie,czy chcesz byc z takim fatctem, ktory nie potrzebuje nikogo. Ja w koncu zostawilam meza. Nastepny facet tez po czasie zakochania, czyli po ok pol roku zaczal miec mniej czasu itd. i nie wiedzial co dostal ultimatum a ja jestem zadowolona,ze sie na nie nareszcie zdecydowalam, bo tez tak jak Ty ciagnelam takie nie 25 Odpowiedź przez LeBlanc92 2015-11-07 13:20:06 Ostatnio edytowany przez LeBlanc92 (2015-11-07 13:21:47) LeBlanc92 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-05 Posty: 7 Odp: Mój facet mnie olewaNie pisałam o tym wcześniej, ale również strasznie mi przeszkadza, że on ma jakąś obsesję (jak na moje oko) na temat komentowania urody innych kobiet. Przeważnie to nic takiego, rzuci że jakaś tam jest ładna, ale dosłownie nie ma spotkania, żeby coś takiego się nie pojawiło (parę razy bardzie burackie teksty też były, po paru browarach zwłaszcza). Często potem sam z siebie dodaje, że i tak mnie kocha najbardziej, jestem najpiękniejsza bla bla bla bla, co mnie chyba tylko jeszcze bardziej wkurza. W ogóle to sama nie wiem czy bardziej jest mi przykro czy już mnie to męczy i to takie trudne, żeby raz na ten tydzień, jak już widzi się z kimś kogo się (podobno) kocha skierować uwagę w stronę te osoby? 26 Odpowiedź przez Elle88 2015-11-07 13:54:50 Elle88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-01 Posty: 13,254 Odp: Mój facet mnie olewa Autorko, ty chyba trolem jesteś, bo takiej desperatki to dawno nie było. 27 Odpowiedź przez LeBlanc92 2015-11-07 14:54:29 LeBlanc92 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-05 Posty: 7 Odp: Mój facet mnie olewaNo niestety nie^^Ale decyzję o rozstaniu praktycznie już podjęłam, największym aktem desperacji i ostateczności było napisanie tutaj Przykre to wszystko, ale cóż. Teraz się nie dziwię, że on przedtem podobno długo był sam, a wcześniej dziewczyny go zostawiały z dnia na dzień. Pewnie dalej nie załapie dlaczego, bo przecież "robi wszystko w miarę swoich możliwości".Przeraża mnie tylko to, że boję się być sama, chociaż nigdy tak nie miałam. 28 Odpowiedź przez Elle88 2015-11-07 15:02:32 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2015-11-07 15:03:12) Elle88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-01 Posty: 13,254 Odp: Mój facet mnie olewa Gdybyś nie bała się być sama, nigdy nie marnowałabyś czasu na kolesia, dla którego jesteś "paskiem od spodni" (o ile nosi), który -jak ma nastrój i ochotę- to dla urozmaicenia (na)stroju sobie zakłada. 29 Odpowiedź przez LeBlanc92 2015-11-07 17:21:26 LeBlanc92 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-05 Posty: 7 Odp: Mój facet mnie olewaDzięki, będę to sobie przypominać zawsze jak będę chciała do niego wrócić. 30 Odpowiedź przez Leila01 2015-11-07 20:29:13 Leila01 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 2,752 Odp: Mój facet mnie olewa Elle88 napisał/a:Gdybyś nie bała się być sama, nigdy nie marnowałabyś czasu na kolesia, dla którego jesteś "paskiem od spodni" (o ile nosi), który -jak ma nastrój i ochotę- to dla urozmaicenia (na)stroju sobie ależ Ty się "nagadasz"...Weź głęboki oddech i pozwól autorce przetrawić porażkę. Dobrze wie, że to nie wyjdzie, że chce to zakończyć... To my tworzymy nasze własne przeznaczenie... 31 Odpowiedź przez Elle88 2015-11-07 20:33:24 Elle88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-01 Posty: 13,254 Odp: Mój facet mnie olewa Elle88... ależ Ty się "nagadasz"...Weź głęboki oddech i pozwól autorce przetrawić porażkę. Dobrze wie, że to nie wyjdzie, że chce to zakończyć...AAaa..bo się wku..am zawsze jak kobieta daje sobie skakać po głowie i udaje, że deszczyk pada 32 Odpowiedź przez Leila01 2015-11-08 19:12:03 Leila01 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 2,752 Odp: Mój facet mnie olewa Elle88 napisał/a:Elle88... ależ Ty się "nagadasz"...Weź głęboki oddech i pozwól autorce przetrawić porażkę. Dobrze wie, że to nie wyjdzie, że chce to zakończyć...AAaa..bo się wku..am zawsze jak kobieta daje sobie skakać po głowie i udaje, że deszczyk pada Gdyby wszystko było idealne świat byłby nudny To my tworzymy nasze własne przeznaczenie... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Przyjaciółka mnie olewa ;/ szczerze z nią piorozmawiaj przedstaw sytuację powiedz : - że jeśli nie chce sie z tobą przyjaźnić to niech to powie a nie .. - spytaj sie o powód - a na końcu powiedz jej , że sorki ale nie chcę miec przyjaciółki która mnie olewa. - jak będzie pisać SMS - y to jej nie odpisuj daj jej się chwile pomęczyć a potem Mam 15 lat i bardzo się zakochałam w takim chłopaku, którego już nigdy nie spotkam, bo jest z zagranicy. Spędziłam z nim naprawdę wyjątkowe chwile. To jest prawdziwa miłość. Nie mogę o tym powiedzieć mojej mamie (a bardzo bym chciała), ponieważ moja mama nie tolerowałaby takiego chłopaka. Wszystkie moje koleżanki wiedzą o tym chłopaku, ale wiecznie mi powtarzają, że on jest daleko, że on pewnie już o mnie zapomniał. Rozumie mnie tylko moja kuzynka, która tez mieszka daleko i piszemy przez gg - szkoda, bo chciałabym się jej wypłakać czasami... Wyjechałam pod koniec maja, a wróciłam na początku czerwca. To jest trudna sytuacja, nietypowa. Nie mam z nim kontaktu, ponieważ tak się złożyło, bardzo tego żałuję. Potem, od czerwca, miałam nadzieję, że polecę tam do niego, ale kiedy mój tata przyjechał powiedział, że chyba zatruję, że polecę (tata też nic nie wie o chłopaku). Potem już nic mnie nie interesowało, wszystko miałam gdzieś, byłam smutna i zła, płakałam, aż w końcu cięłam się na rękach, przykładałam sobie nóż do gardła, patrzałam, które drzewo jest najlepsze do powieszenia się, przestałam wierzyć w Boga. Potem, przez około 2 m-ce, jakoś to wytrzymywałam, nie cięłam się, zaczęłam udawać przed wszystkimi, że jest dobrze i każdy myślał, że jest dobrze, a tak na prawdę gdy byłam sama w domu to wszystko powracało i płakałam godzinami... Teraz też nie jest dobrze, bo znowu chcę się pociąć. Chcę się zabić. Nie chce powiedzieć rodzicom, że się cięłam. Jak mogę wyjść z tego problemu? KOBIETA, 15 LAT ponad rok temu Główne założenia Stowarzyszenia Aktywnie Przeciwko Depresji Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Dowiedz się, jakie są najważniejsze założenia Stowarzyszenia Aktywnie Przeciwko Depresji. Witam! Twoje problemy są naturalne dla wieku dojrzewania, w którym jesteś. Warto jednak, abyś nie pozostawała z nimi sama, tylko umiała z kimś zaufanym o tym porozmawiać. Myślę, że rodzice powinni Cię zrozumieć i wesprzeć. Tym bardziej, że niepokojące są formy zachowań autoagresywnych, a mianowicie cięcie się, myśli samobójcze. Jeżeli masz możliwość skorzystania z wizyty u psychologa w szkole, to może warto z nim porozmawiać. Pamiętaj jednak, że ze względu na to, że jesteś niepełnoletnia psycholog będzie musiał i tak poinformować rodziców o wizycie. Dlatego lepiej abyś z nimi porozmawiała o tym, co się dzieje. Myślę, że oni też się martwią i widzą, że coś Cię trapi. Pozdrawiam 0 Z Twojego listu wynika, że przeżywasz ogromny ból i cierpienie. Tylko rozmowa, wyrzucenie z siebie tego co obecnie przeżywasz może Ci pomóc. Spróbuj też porozmawiać ze swoją mamą lub tatą lub innymi osobami, do których masz zaufanie i czujesz, że mogą Ci teraz pomóc. Potrzebujesz teraz ciepła i opieki i rozmowy o tym co obecnie czujesz. Możesz także skorzystać z rozmowy z psychologiem - może jest w Twojej szkole. Jeśli nie, możesz skorzystać z konsultacji w Poradni Zdrowia Psychicznego w ramach NFZ. Potrzebne jest tylko skierowanie od internisty/lekarza rodzinnego. Życzę Ci bardzo dużo siły! Magdalena Nagrodzka PSYCHOLOG KLINICZNY, PSYCHOTERAPEUTA, COACH 0 Witam, Nieszczęśliwa miłość niestety często dotyka młodych ludzi. Taka sytuacja, w której się znajdują sprawia, że robią rzeczy, których potem żałują. Piszesz, iż boisz się powiedzieć rodzicom o tym, co się dzieje - o poznanym chłopaku, przeżytych chwilach, tęsknocie za nim, swoich destrukcyjnych reakcjach na rozstanie (samookaleczanie, myśli samobójcze). Jednak są to sprawy bardzo ważne, które należy przegadać z dorosłymi. Zakładasz, że ich reakcja będzie negatywna, może jednak byłoby inaczej i daliby Ci wsparcie w tej sytuacji? Rozumiem, że próbujesz radzić sobie ze stresem, z silnymi emocjami, jakie pojawiają się w związku z ostatnimi wydarzeniami, ale zadawanie sobie bólu to nie jest właściwa droga. Warto abyś skonsultowała się z psychologiem. W tym na pewno pomogą Ci rodzice - skierują Cię do specjalisty, który pomoże Ci radzić sobie z problemami w inny sposób. Dodatkowo koniecznie powiedz psychologowi o pojawiających się samookaleczeniach i myślach samobójczych - to zagrożenie życia i zdrowia. Istnieje wiele dróg, którymi możesz pójść nie robiąc sobie krzywdy. Spróbuj potraktować to jako swoisty etap swojego życia, który kiedyś zakończy się razem z bólem i smutkiem, a na miejsce którego wróci odczuwana kiedyś radość. Zapraszam na rozmowę. Pozdrawiam serdecznie, Magdalena Rachubińska PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Bez niego nie mam po co żyć, chcę się zabić. Co mam robić? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek Jak pomóc koleżance, która mówi, że chciałaby się zabić? – odpowiada Magdalena Pikulska Chcę do mamy... Co się ze mną dzieje? Co mam robić? – odpowiada Mgr Joanna Żur-Teper Zaburzenia depresyjne i myśli samobójcze u 14-latki po rozwodzie rodziców – odpowiada Mgr Kamila Drozd Co robić, by on mnie kochał ; ( – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak Jak odzyskać chłopaka, który był całym moim światem i bez niego chcę się zabić? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek Rodzice się rozwodzą. Mam dość!!! – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak Nadal go kocham, ale nie wiem, jak mam poradzić sobie z samą sobą? – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak Jak sobie poradzić z nieszczęśliwą miłością? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek Rodzice nie rozmawiają, przyjaciółka mnie olewa - co robić? – odpowiada Redakcja abcZdrowie artykuły zaczęła mnie olewać. Przyjaźnię się z nią od 2 lat, gdy doszła do I klasy gimnazjum. Każdy ocenia nas za najlepsze przyjaciółki. Chodzimy razem wszędzie, imprezujemy itp. Ostatnio poznała chłopaka. Owszem, rozumiem, ma chłopaka, nie mogę jej tego zabronić, i nawet nie chce, bo każdy ma prawo do miłości. Sama też do niedawna miałam chłopaka i od niego nowych znajomych
Tylko na siebie spójrz. W zasadzie niczego Ci nie brakuje – jesteś w świetnym wieku. Studentka. Schludnie się ubierasz, nikt nie może Ci zarzucić, że nie jesteś zadbana. Znajdujesz tego potwierdzenie, bo czujesz na sobie spojrzenia facetów mijających Cię na ulicy, metrze i podoba Ci się to, prawda? Ja również na Ciebie patrzę, bardzo dyskretnie, być może podobają mi się Twoje duże cycki, albo zgrabne nogi i zaciągnięte na dupę rajtuzy? Sporo o tobie wiem, w końcu tak wiele podobnych do Ciebie dup narzeka, na to, że faceci się ich nie trzymają. Ja nie byłbym wśród nich wyjątkiem – w końcu tak często zachowujesz się jak głupia pinda. Tak wiem, że żałujesz – wiem, że nie tak miało wyjść, no ale wyszło… Wiesz co mam na myśli? No właśnie, więc potraktuj ten tekst jako męską przysługę kierowaną do babskiego zgiełku i posłuchaj. Nie chodzi o to, że nie dajesz sobie rady w związku, chodzi o to, że dajesz z siebie za dużo. Poznajesz go w studenckiej pijalni piwa, klubie lub tinderze. Podoba Ci się bo lubisz kolesi którzy świetnie się prezentują, są inteligentni i błyskotliwi. Chwilę później przy zgaszonym świetnie wpuszczasz go między uda. Pieprzysz wstyd, a on pieprzy Ciebie – dziś wiesz, że jego język jest tego wart. Za kilka dni dasz mu znowu, drugi, trzeci i piąty – w końcu od miesiąca jesteście parą. Spędzacie razem większość wolnych chwil – często piszczysz, bo jego dłoń w podniecający sposób konfrontuje się z Twoją dupą. Uwielbiasz ten stan. Niech z Tobą zamieszka! Jest dla Ciebie ważny, na tyle, że możesz mu robić obiadki i prasować każdego ranka koszule. Zależy Ci i się starasz – i on to docenia, dlatego dopiero tuż przed weselem Twojej przyjaciółki serwuje Ci tekst “Nie zrozum mnie źle, ale to nie to. Wydawało mi się, że jestem gotów na poważny związek, ale jednak nie. Nie chcę Cię krzywdzić, a więc muszę odejść”. W jednej chwili wszystko jak krew w piach – ale nie… nie dasz mu w pysk, pomożesz mu spakować walizkę, aby chwilę po jego wyjściu osunąć się w histerii na podłogę. Współczuje, miałaś potencjał i jednak świetne cycki, dlatego zdradzę Ci gdzie popełniłaś błąd. Rada 1: Facet to nie świnia, facet to pies. A jak suka nie da to pies nie weźmie. Sorry dziewczyny, nie ma co owijać w bawełnę. Wiem, że gość Wam się podoba i ze wzajemnością, ale jeśli chcecie go w charakterze długotrwałym to na Boga nie pozwalajcie sobie wkładać łap w majtki na pierwszym czy trzecim spotkaniu. Wiecie co wtedy faceci myślą? Nie myślą, że jesteś ździrą – myśli odkładają na bok i po prostu korzystają. Najlepszym sposobem na utrzymanie psiura jest obojętność – i właśnie to zapamiętaj. Obojętność. Pies jest zaintrygowany kobietą która ma swój świat i swoje sprawy – i będzie za nią ganiał. Lubimy wyzwania i traktujemy je inaczej niż okazje. Miej na nas oko, bo naprawdę potrafimy bajerować – ceń nas jeśli mówimy od razu o swoich potrzebach, a nie zaraz po tym jak pakujemy do walizki swoje gacie. Rada 2: Na początku facet będzie Cię testował (i przesuwał granicę, aby jak najwięcej ugrać). I ty jego być może również – ale on to zrobi lepiej i dobitnie, bo inicjatywa będzie głównie po jego stronie. Zauważ jak z każdym dniem staje się coraz śmielszy, pozwala sobie na coraz to pikantniejszy flirt. Podoba Ci się to, wieczorami robisz się mokra i chciałabyś mięć go przy sobie. Jednak uważaj i pilnuj tego, aby Cię szanował. Pamiętasz jak wracaliście z imprezy? Chciał się do Ciebie wbić bo starzy wyjechali na weekend? Nie powinnaś mu na to pozwalać, bo powinien zasłużyć (i nie kurwa tym, że był dla Ciebie miły cały wieczór – większość by była, patrz na Twoje cycki). Ma problem, że jest trzecia w nocy i jest ciemno – niech wraca taksówką lub zadzwoni po kumpla – faceci nie są głupi, musiał się z tym liczyć. Mimo to go wpuściłaś, a zaraz potem trzymałaś mu w ustach. Powinien się odwdzięczyć i Ci wylizać – jeśli tego nie robi – nie ma do Ciebie szacunku i uwierz, że nie będzie się o Ciebie troszczył i o to, aby było Ci dobrze – w łóżku i poza nim. To brutalne, bezpośrednie, ale prawdziwe. Facetów banalnie czytać, ale niestety, Wam często to nie wychodzi – w przeciwieństwie do testów ciążowych. Seks to przykład dobitny, ale życiowych sytuacji będzie sporo. Bądź na starcie egoistką – jeśli planuje pod siebie, a tobie często te propozycje nie odpowiadają, to nie szukaj kompromisów (Równości nie ma i nie będzie, zawsze gdzieś ktoś musi stracić -czasem bo chce, czasem bo musi. Ale nie da się tego zrobić „po równo”). To jest potrzebne – jeśli będziesz dmuchała na niego, on prędzej czy później znajdzie sobie babkę, która będzie wiecznym wyzwaniem – faceci kochają dziewczyny niepokorne. Chcesz tego? Musisz wypracować na początku swoją pieprzoną linie obrony. Pierwsze tygodnie są decydujące i ustawiają zasady, którymi będziecie się kierować potem – lub wcale. Rada 3: Miłość zamieni się w przyzwyczajenie w momencie kiedy przestaniesz uwodzić. I to główny powód dlaczego świat nie służy dzisiejszym związkom. Ludzie po latach maja na siebie zwyczajnie wyjebane. Nawet nie potrafią pogadać jak dawniej podczas porannej jajecznicy. Pisałem już o tym, że koniec prawdziwych mężczyzn to twoja wina. W związku chodzi o uwodzenie i dymanie – brzmi prymitywnie, ale to ma sens, bo odwołuje się do pierwotnych potrzeb ludzkich, których nie zmieni XXI wiek i twój doktorat z socjologi. Przelewamy siódme poty godzinami w klubach fitness, nosimy markowe ciuchy i używamy tanich perfum. My faceci, bierzemy kredyty na mocne fury, a wy kobiety na drogą, niepraktyczną bieliznę. Wszystko prowadzi do jednego – wszyscy chcemy się podobać. Powodzenie u płci przeciwnej to władza. Kobieta, która pozwala zamknąć się w domu pod kloszem męża – straciła umiejętność uwodzenia. Nie mamy XVI wieku, abyście musiały za nas sprzątać i gotować pieprzone bolognese. Bozia rączki dała? Jak lubi, to niech sobie zrobi. Nie musicie spełniać naszych oczekiwań i nie róbcie tego, bo podporządkowując się pokazujecie, że zależy Wam bardziej. Nie możesz dawać się na tacy, tylko dlatego, że ma śnieżnobiałe zęby, ciemną opaleniznę i mówi do Ciebie “kotek”. Musisz to zrozumieć i nauczyć się uwodzić – nie wyobrażasz sobie do jakiego stanu jesteś w stanie doprowadzić faceta pokazując mu kawałek uda – i tylko tyle! Zrobimy jeszcze więcej, wszystko jeśli pokażesz kawałek cycka – i tylko tyle! Będziemy marzyć i trzepać zatracając się w bolesnej erekcji podczas wieczornego prysznicu. Sorry panowie, ktoś musiał im o tym w końcu powiedzieć. Niech zrozumieją, niech przestaną być głupie emocjonalne i nauczą się wykorzystywać fakt, że są kobietami – a nie rzeczami, którymi można się pobawić po pierwszej randce – na której byliśmy mili. A więc – chcecie spotkać się w weekend – nie masz czasu, bo widzisz się ze znajomą. Chce inny termin? Spoko, jutro – masz 45 minut na kawę w przerwie między zajęciami. Facet musi zrozumieć, że trzeba prosić i być cały czas w trybie stand by. Ty mu to wynagrodzisz – kokietując, intrygując i uwodząc – a w konsekwencji sprawiając, że będzie mu stał przez cały czas który spędzacie razem. Uwodzenie to gra i sposób na udany związek – związek, w którym każdy daje coś od siebie, bo każdemu zależy, tak samo – zawsze i wszędzie, ciągle. Powodzenia! 66,713 osób przeczytało
Ja myślę, że ona na to właśnie czeka tylko pamiętaj o najważniejszej sprawie! Nie możesz zdradzić się, że wiesz, że się jej podobasz!

Koleguję się z Kamilą i tym roku Jusia i kamila zerwały przyjaźń,a ja teraz się zaprzyjaźniłam z Kamilą(gadaliśmy o sekretach itp).Wszystko bylo ok dopóki nie przyszła taka Agata do kamila się z nią zapoznała i zaprzyjaźniła z nią i taką ma nowego teraz jest mi smutno,bo się nie wydujemy,a jak sie zapytam czy wyjdzie ze mną na dwór to gada ,że się już umówiła,albo czasami gada,żę chce mieć czas dla swojego jej powiedzialam,że chce się z nią chociaż RAZ w miesiącu spotkać,a ona na to ,że zobaczy,ale nic nie obiecuję,bo od 5 dni jest z tym jej chlopakiem,a oni sie widują praktycznie codziennie...W szkole Kamila przesiaduję z Agatą i innymi dziewczynami/ ma nowe przyjaciólki,a ja mam wrażenie ,że mnie olewa. Na przerwach ze mną nie siedzi,a na dworze ze mną też nie się jej powiedzialam,że mi sie to nie podoba,to ona na to,że nie chce rezygnować ze mnie i z nich,dlatego dalej będzie tak jak ja uważam,że mnie traci a ich ,co mam zrobić? Tematy: bo ona przesiaduje z tą Agatą i resztą., A więc tak;Moja przyjaciółka Kamila zerwała przyjaźń z Magdą, ale wydaje mi się, to ona mi powiedziała, że nie bo sie już umuwila, tylko umawia się z tą Agatą i resztą z tej nie wiem co robić - nie chce jej stracić, a w szkole w ogole nie gadamy, że mnie się TYLKO w szkole, że w tym roku do klasy przyszła taka Agata i moja Kamila znalazła sobie nowe koleżanki i okazało się, pali, tak samo jest z dworem ODPOWIEDZI (6) chwilę temu 2011-10-14 10:25:12 Nie możesz pokazac ,że ci przykro znajdz sb jakąś koleżankę chudź z nią koło niej śmiej się baw się dobrze coś jej nie wyjdzie przyleci do cb zobaczysz nie przejmój się nią jak zobaczy ,że się świetnie bawisz z innymi to wróci zrobi jej się przykro zaprzyjaźnij się z chłopakami lataj baw się Odpowiedz na ten komentarz edi131152 2011-10-14 11:38:26 Olej ja i znajdź sb nowe przyjaciółki. Zateskni i jeszcze do cb przyjdzie... Odpowiedz na ten komentarz wiki28016 2012-01-18 17:38:43 Kurde co wy macie z tym olej ją wiecie że to nie jest łatwe ??? mieliście kiedyś przyjaciela i wiecie jak boli jak go stracicie ,a widujecie go prawie codziennie w szkole ???!!to nie jest fajne jak tak piszecie to pomyślcie czy sami byście go olali i nie odzywali się do niego ,lub niej !!!!! takie osoby mówiące olej je chyba nigdy nie mieli przyjaciół !!!! mam taki problem jak ty ale ja z nimi chodzę do jednej klasy ,a z jedną z nich siedzę ja wiem ,że to nie jest łatwe ,ale postaraj się ją odzyskać ,bo później będziesz żałować ;( Odpowiedz na ten komentarz SmutnaBardzo 2011-10-14 11:34:05 Jeśli nie chce się z Tobą nawet spotkać no to jedyne wyjście jest takie żeby pogadać z nią na przerwie. Powiedz jej czy coś zrobiłaś źle ze Cie olewa i ze znalazła sobie nowe przyjaciółki? A może lepiej będzie jak też pokażesz jej że też masz jakąś przyjaciółkę? Znajdź sobie inną przyjaciółkę i udowodnij jej że nie tylko ona jest pępkiem świata? Odpowiedz na ten komentarz Paulina969666 2011-10-14 10:19:25 znajdź też sobie nową przyjaciółke Odpowiedz na ten komentarz Arya 2011-10-14 10:36:07 Może pogadaj z nią szczerze np. weź ją na słówko na przerwie i wytłumacz jej jak się z tym czujesz itp. i jeśli ty ją nie obchodzisz to nie masz zamiaru codziennie się pytać czy raczy łaskawie wyjść z tobą na dwór czy pogadać. Jeśli to do niej nie dotrze to poprostu zerwij przyjaźń lub też ją olewaj i zaprzyjaźnij się z kimś innym. Jeśli zobaczy, że ona cię nie obchodzi, a jej zależy to może zmieni zdanie. Jak poprosi cię, byś wyszła na dwór czy coś to przez jakiś czas zachowuj się wobec niej tak jak ona teraz wobec ciebie. Po kilku dniach pogadaj z nią szczerze po raz drugi. Ja przynajmniej tak bym zrobiła . Pozdro . Odpowiedz na ten komentarz Zaloguj się by móc dodać komentarz.

Klara czuje się olewana przez swoją przyjaciółkę i chciała prosić Was o poradę, co może w tej sytuacji zrobić. W przyjaźni, tak jak w miłości – ile od siebie dajesz, tyle powinno do Ciebie wrócić.
Piszę, ponieważ sama jestem już u kresu wytrzymałości psychicznej i nie potrafię sobie poradzić z problemem, jaki spotkał mnie w związku z rozwodnikiem. Poznaliśmy się poonad rok temu- mieszkamy w sąsiedztwie, on 8 lat po rozwodzie, ma dorosłe dziecko, ja jestem panną nieposiadającą dzieci. Zaprzyjaźniliśmy się, po jakimś czasie okazało się, że naprawdę dobrze się rozumiemy, zaczęliśmy spędzać ze sobą coraz więcej czasu, a On- Robert wręcz nie dawał mi spokoju- tak zabiegał o to, by było między nami coś więcej. W tym czasie od roku nie rozmawiał ze swoją byłą żoną- obraziła się, choć wcześniej od czasu rozwodu utrzymywali przyjacielskie stosunki, do tego stopnia, że Robert postanowił, że jak ona zachce, to on do niej wróci. Dla sprostowania, to on wystąpił o rozwód, ponieważ przez kilkanaście lat małżeństwa był to toksyczny związek oparty na kłótniach i poniżaniu go- Robert był ofiarą. Czytałam dokumenty rozwodowe, pytałam także ich wspólnych przyjaciół oraz rodziny, którzy potwierdzali, jak była żona przez lata Robertem pomiatała, ubliżała, stosowała szantaże emocjonalne i nawet sama sobie zadrapania powodowała, krzycząc przy tym na cały blok, że to Robert jej zrobił (to opowiadała mi ich córka). Robert wystąpił o rozwód, a po rozwodzie poznał inną kobietę, z którą chciał ułożyć sobie życie, kupili mieszkanie, zamieszkali razem, oświadczył się. Ale jego ex nie dawała mu spokoju, walczyła usilnie o niego i natychmiast się zmienił! Zaczęła z Robertem rozmawiać, stałą się miła, dobra i pomocna- ponoć zmiana o 180 stopni. Doprowadziła do rozstania Roberta z partnerką, wtedy Robert widząc jej wielką zmianę narobił sobie nadziei, że ex jest wreszcie taka, o jakiej zawsze marzył- dobra, spokojna, potrafi rozmawiać, a nie krzyczeć i ubliżać. Wszędzie od czasu rozwodu bywali razem, to trwało przez lata, choć w tym czasie ex nie okazała mu żadnej bliskości ani czułości- była zawsze zimna emocjonalnie, choć zabiegała o każdy dzień spędzony z Robertem, razem wyjeżdżali na wakacje, do jej rodziny, ale nie proponowała Robertowi powrotu do domu, nie poruszała też tematu zachowań sprzed rozwodu, nie przeprosiła go za swoje dawne zachowania. Przed poznaniem mnie, Robert na cos tam się nie zgodził i ona zamilkła na ponad rok- wtedy słowem się nie odezwała, nie reagowała na jego telefony. W tym czasie poznał mnie, zaiskrzyło, ale on usilnie powtarzał, zę musi uważać, by się we mnie nie zakochać, bo musi dać szansę byłej, która od lat z a nim się ugania i on tylko czeka, aż ona go poprosi o powrót, ale ona milczała, traktowała go w tym okresie jak powietrze. Zbliżalismy się coraz bardziej, ja pokochałam go bardzo, on także zaczął darzyć mnie uczuciem, choć cały czas miał w głowie ex i swoją obietnicę, że musi dać jej szansę, bo to była żona. Myślałam, że mu minie, bo nam układało się fantastycznie, byliśmy naprawdę dobrani, byliśmy zarówno przyjaciółmi, jak i dobrymi partnerami. Robert zawsze był ze mną szczery, dokładnie o wszystkim mi opowiadał, szczerość dla nas to bardzo ważna cecha. Bardzo dużo rozmawialiśmy, jemu było cięzko z obietnicą, którą sobie dał i mnie, bo widziałam, ze on nie może zrezygnować z ex mimo że ona się nie odzywa. Powiedział, że jeśli ona by kogoś znalazła, to byłoby mu lżej, bo mógłby zacząć ze mną szczęsliwy związek i byłby uwolniony! Mówił, jakby to jego życie zależne było od niej! W końcu po ponad roku odezwała się, rozpoczynała remont mieszkania i zadzwoniła po prostu do Roberta, nie wyjaśniając mu, dlaczego milczała obrażona, nie wspominając o tym słowem, tylko po prostu mówiąc, ze ma remont i chce, by go Robert przeprowadził (Robert jest budowlańcem z zawodu). Robert poleciał bez zastanowienia i od tamtej pory zaczął się mój koszmar! Robert zarzeka się, że jej nie kocha, że rozwodził się nienawidząc, a jedynie przy niej trzyma go to, że obiecał sobie kiedyś, że da jej szansę, bo jej kiedyś ślubował, bo jest matką ich córki. Jej o mnie nie wspomniał- kłamie ją, mnie opowiada o wszystkim- jestem pewna, że nie oszukuje, bo każdy szczegól ze spotkania mi opowiada. Nie mam siły, natychmiast kazałam mu wybierać, bo nie chcę być w trójkącie, ale stwierdził, ze nie jest w stanie wybrać! Bo jej nalezy się szansa, za to, ze po rozwodzie tak się zmieniła, a mnie nalezy się miłość, bo ze mną jest szczęsliwy i on nie potrafi wybrać pomiędzy szansą a relacją ze mną, pomiędzy rodziną, a mną. Cierpimy oboje, bo on sam mówi- że choć obiecał sobie powrót do niej, to ogromnie się tego boi. Gdy ona się odezwała to płakał, bo jak mówił, myślał, że ona już nigdy nie zacznie za nim latać. Okazuje mi masę uczuć, jest bardzo dobrym facetem. Z nią nie łączy go żadna fizyczna bliskość, choć niejednokrotnie podczas remontu spali w jednym łóżku, ale ona po prostu nie wykazuje żadnych chęci okazania mu uczuć, a on- jak mówi, nie przytuli jej nawet, bo masę krzywdy mu wyrządziła. Ja po prostu nie rozumiem tego, w czym się znalazłam! Jak można okreslić ich relację? Czy to jest miłość, czy uzależnienie, co to w ogóle jest? Po co on mnie wplątywał w te swoje życie, po co zabiegał o mnie, sam stwierdził, że robił wszystko, by mnie w sobie rozkochać! Czyli zrobił to z premedytacją! A co ja teraz z tego mam?! On jest na wakacjach z nią i córką, znów wrócli do tych dziwnych relacji, ze mną spędza także czas, mówi, że jestem ważna, a ja po prostu chciałabym normalnego związku, a nie dzielenia się facetem z jego byłą od 8 lat żoną. Niestety, zakochałam się w nim bardzo i bardzo trudno mi "trzeźwo" spojrzeć na tę sytuację. Czy mam nadal czekać, aż ex po raz kolejny przyprawi mu rogi? Dlaczego On tak postępuje? Jak właściwie odczytywać jego zachowanie i tę ich dziwną relację ?Nie sa razem, ale ona jakby go blokuje, nie pozwala mu w pewien sposób iść dalej, jego związek z inną po rozwodzie zniszczyła, telefonując i szargając opinię tamtej kobiecie. Jak ja mam w ogóle to wszystko zrozumieć, co się między nimi działo i dzieje, bo po raz pierwszy wdepnęlam w coś tak dziwnego, jestem zdezorientowana, nie wiem, jak mam postapić? Pomóżcie proszę! Co mam zrobić jak trace moją najlepszą przyjaciółke? =(2010-06-30 13:38:21 Co zrobić gdy koleżanka próbuje ci odbić najlepszą przyjaciółkę ? 2012-02-28 16:09:41 Załóż nowy klub

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności Artykuły Styl życia TOP 20 pytań PsychoTesty Najlepsze odpowiedzi Pytania na temat: co-zrobic-jak-przyjaciolka-mnie-olewa- Hej .Moja przyjaciółka byla na koloniach... poznała tam nowe osoby i wogóle , mówiłam jej ze nie będzie pewnie do mnie dzwonić , powiedziała ze będzie , no ale oczywiscie nie dzwoniła ... Ja musiałam do niej dzwonić . Przyjechała w tą sobote... Przyjaźń • Autor: 2012-07-31 19:57:34 5 odp Tematy: co zrobić jak przyjaciółka mnie olewa ? Pomoc - Jak zdobywać punkty i awansować w rankingu ? Zadawaj pytania, udzielaj odpowiedzi, oceniaj odpowiedzi innych. Generalnie im bardziej jestes aktywna, tym wyżej plasujesz sie w ranking Jak zdobywać rangi? Jak zdobywać punkty?

Niedoświadczone kobiety w fazie pierwszysch miłości mogą poczuć się zdezorientowane kiedy facet najpierw okazuje, że mu zależy, a potem je zwyczajnie olewa. Może to być dla nich niezrozumiałe, mogą próbować go odzyskać bo może myślą, że coś same "popsuły". Nie mogą uwierzyć, że facet to świnia.
Napisany dnia: 4 czerwca 2013 Kategorie: Wiele osób ma tak, że kiedy już prześpi się z kobietą to ta relacja szybko się kończy. Być może Cię teraz zaskoczę ale samo doprowadzanie do SEKSU z kobietami jest banalnie proste. Tak. To jest łatwe. Poznajesz dziewczynę, zapraszasz do siebie albo w inne miejsce gdzie chcesz mieć seks i rozbierasz ją. Natomiast zupełnie czym innym jest utrzymywanie długich kontaktów z kobietami. Mało jest facetów, którzy potrafią to robić. Przyznam się, że sam miałem z tym duże problemy i nadal nie wszystko jest dla mnie w tym jasne i oczywiste. Pomijam sytuacje kiedy miałeś jedno-nocną przygodę i ona traktuje to tylko jak epizod ze swojego życia. Mam na myśli sytuację kiedy przespałeś się z dziewczyną i dalej masz z nią kontakt po seksie ale nagle ona zaczyna tracić Tobą zainteresowanie. W tym wpisie zdradzę Ci bardzo potężną metodę jak ZATRZYMYWAĆ kobiety przy sobie. Podstawowy błąd jaki robi większość facetów zaraz po seksie to nadmiernie zainteresowanie, „wchodzenie na siłę w dupę dziewczynie”. Rozumiesz co mam na myśli ? Przeszkadzasz jej w codziennych sprawach. Dzwonisz cały czas. Oczywiście jeśli ona na to przystaje i jest między wami odpowiednia energia to ok, ale nie utrzymasz stanu wysokiej wibracji z kobietą kontaktując się z nią codziennie parę razy przez 7 dni w tygodniu. Po pierwsze wymagało by to od Ciebie nie lada wysiłku. Po drugie to co masz na wyciągnięcie ręki prędzej czy później robi się nudne. Dlatego musisz stanowić wyzwanie dla kobiety. To przede wszystkim ona ma o Tobie myśleć bo wtedy zacznie coś czuć. A teraz pytanie za 100 punktów Jak to zrobić ? ZASADA NUMER 1 – Kobiety trzeba olewać Jakkolwiek dziwacznie może to brzmieć to chciałbym żebyś zrozumiał o co tutaj chodzi. Nie chodzi mi o to, że masz ją totalnie olewać kiedy dzwoni i pisze, ale daj jej powody aby myślała o Tobie. Przykład ? Zakończyłem kiedyś spotkanie z dziewczyną i ona mówi „Napisz do mnie jak dojedziesz. Będę się martwić”. Przyjechałem i nic jej nie napisałem. Nagle dostaje smsa „Czemu nie napisałeś?” od niej. Na tego smsa też nie odpisałem Efekt jest taki, że ona cały wieczór domyśla się „Czy on mnie lubi?”, „Może on tylko tak mówił, że jest mu ze mną miło?”, „Może ja mu się nie podobam?”. Kobiety tak właśnie myślą, jeśli zastosujesz to co ja opisałem Ci u góry. Oczywiście…Musisz ją wcześniej czymś zainteresować i dopiero potem zastosować olewanie. Ja zazwyczaj stosuję „olewkę” dopiero po seksie. No chyba, że wcześniej wynikły jakieś komplikacje w spotkaniu z dziewczyną. Kiedy dziewczyna zapyta się „Czemu nie odpisałeś na smsa?” to udaję, że go nie przeczytałem. To co lubię mówić to na przykład „A wiesz, widocznie nie przeczytałem. Dostaję tyle smsów od znajomych, że nie wszystkie mi pokazuje jako nieprzeczytane” - bezczelne kłamstwo, ale u mnie się to sprawdza:) W końcu kobiety też Tobą manipulują to czemu Ty nie miałbyś być inny. Wszystko przecież dla jej dobra:) Inny przykład zastosowania „olewki”. Ona dzwoni – nie odbieram telefonu albo dzwoni i odbieram i głośno krzyczę ” Czego chcesz ? Mów szybko bo nie mam czasu !” – mówię to prawie krzykiem a jak ona proponuje spotkanie to mówię, że jestem zajęty. Jak widzisz nie chodzi tutaj o totalne olewanie kobiety, tylko pobudzenie jej do myślenia. Sprawienie wrażenia, że jesteś osobą niedostępną. Dlaczego warto to robić ? Czytałem gdzieś, że przeprowadzono badania. W jedne sali było tyle samo kobiet i mężczyzn. Potem losowo ustawiono wszystkie kobiety i mężczyzn na przeciwko siebie. Naukowcy przeprowadzili potem ankietę, osobno dla facetów i dziewczyn. Jak się okazało faceci od razu wiedzieli, która kobieta im się podoba. A u kobiet ? Kobiety po mimo, że na początku też wiedziały, który facet im się podoba fizycznie, potrzebowały co najmniej paru minut aby z nim porozmawiać aby sprawdzić czy są nim faktycznie zainteresowane. Nie każę Ci cały czas olewać dziewczyn. To duży błąd. Jednak spróbuj zachowywać się na pozór normalnie, ale od czasu do czasu stosować to o czym Ci tutaj napisałem. Takie mały „kary” są naprawdę świetne i jeśli kobieta jest Ciebie niepewna to powoduje to naprawdę wiele dobrego. Jej zainteresowanie po prostu wzrasta. ZASADA 2 – Bądź na pozór normalny ale od czasu do czasu pokazuj niedostępność. Dzięki opisanemu powyżej sposobowi postępowania udawało mi się utrzymywać kontakty z dziewczynami przez wiele lat. Właściwie to uważam, że każda relacja z kobietą jest wieczna, bo nawet jeśli się kiedyś pokłóciliście to ona po pewnym czasie i tak nie będzie pamiętać co to było. Dlatego warto odnawiać kontakty z dziewczynami. Tym bardziej jeśli były dla Ciebie wyjątkowe. Po co to całe olewanie ? W każdej relacji z dziewczyną im jesteś mniej zaangażowany tym lepiej. Nie twierdzę, że nie wolno się zakochiwać ( chociaż ja kochliwy to nigdy nie byłem:)) ale warto chyba być pewnym, że kobieta z którą się spotykasz faktycznie coś do Ciebie czuje i to co mówi jest szczere. Co możesz jeszcze robić ? Zacznij przerywać spotkania wtedy kiedy ona świetnie się bawi. To powoduje pobudzenie jej apetytu na więcej. Nie sposób tego wszystkiego opisać tak po prostu w paru wpisach. Dla uczestników moich szkoleń zdradzam więcej. Pokazuje moje oryginalne rozmowy z dziewczynami. Tłumacze to wszystko na praktycznych przykładach. Jedno jest pewne: Skoro mi to daje efekty, moim kursantom też to na pewno też sprawdzi się to u Ciebie. I tego Ci życzę:) Statystyka pokazuje natomiast, że jeśli to Ty się zbytnio angażujesz. To Ty cały czas do niej dzwonisz, prosisz o spotkanie to dla niej robi się to zbyt oczywiste i przewidywalne. Kobiety kochają gości, którzy są dla nich wyzwaniem. Takich których nie mogą zrozumieć i zaklasyfikować. Z drugiej strony można by powiedzieć, że MY faceci lubimy łatwe kobiety:) U kobiet jest dokładnie na odwrót.
Czy wybaczyłabyś gdyby twoja przyjaciółka Cię okłamała? 2010-04-03 18:29:55; kogo z was okłamała najlepsza przyjaciółka 2009-11-25 17:00:53; Przyjaciółka mnie okłamała. Co zrobić? 2016-04-18 09:06:47; co mam zrobić jeżeli przyjaciółka mnie okłamała? wybaczyć jej? 2010-06-30 21:48:10; Potrzebuję pomocy! Przyjaciółka Co sie dzieje zona mnie olewa - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 9 ] 1 2011-02-23 15:27:16 grams87 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-23 Posty: 2 Temat: Co sie dzieje zona mnie olewa Witam takie pytanie i prosze o kilku tygodni moja zona zaczela mnie olewac mimo ze codziennie jej powtarzam jak bardzo jo Kocham i mi na niej na kazde jej skinienie a Ona wraca do domu i mnie nie zauwaza raz powie ze kocha a raz ze nie wiem i to mnie naprawde bardzo boli. Wiecej mowi wlasnej matce niz mi a to chyba przeciez ja jestem jej najblizszo chciala sie rozstac i byla mala separacja 2 tyg ale wrucilismy do siebie bo podobno zwalila to na stan zdrowia - byl podobno zly a pozniej okazalo sie ze jest okazem wrucilismy do siebie dzieki jej rodzicom bo tak na nio wplyneli a ja powiedzialem ze rozwodu jej nie dam bo jo robic prosze o rade 2 Odpowiedź przez lady 2011-02-23 16:57:36 lady Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-16 Posty: 234 Odp: Co sie dzieje zona mnie olewa Myślę że musisz szczerze porozmawiać z żoną o tym co się dzieje w Waszym związku. Raz już mieliście małą separację, teraz znowu czujesz się olewany. Widocznie musi być jakiś powód tego stanu rzeczy. Życie jest zbyt krótkie żeby pić złej jakości wino... 3 Odpowiedź przez ellwiraa 2011-02-23 17:36:26 ellwiraa Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 164 Wiek: 26 Odp: Co sie dzieje zona mnie olewa wiem jak sie czujesz, oddałabym wszystko by ktoś mnie tak kochał i tak się o mnie starał...Cieżka sprawa sama jestem w podobnej sytuacji i nie wiem co zrobic by sie to zmienilo. Jesli ty znajdziesz sposób na to daj mi proszę znać 4 Odpowiedź przez Emilia 2011-02-24 01:15:31 Emilia 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2007-08-27 Posty: 3,988 Odp: Co sie dzieje zona mnie olewaOk, chcesz z nią być na siłę? Wbrew jej woli? Jeżeli ona z jakiegoś jej tylko znanego powodu przestała Cię kochać? Porozmawiaj z nią, ale na spokojnie i nie mów, że nie dasz rozwodu, bo jak będzie bardzo chciała, to i tak go dostanie. Zapytaj, czy jeszcze Cię kocha, dlaczego Cię olewa, co zrobiłeś nie tak? Zresztą mam wrażenie, że nie piszesz całej prawdy... Jak długo jesteście razem, dlaczego byliście w separacji? 5 Odpowiedź przez Tisha 2011-02-24 08:40:57 Tisha Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-31 Posty: 1,189 Wiek: 24 Odp: Co sie dzieje zona mnie olewa Ta.. mi też się wydaje, że skrywasz jakieś mroczne tajemnice Waszego małżeństwa - przecież nic nie dzieje się bez powodu. Opisz coś wiecej, może uda nam się doradzić coś. Start( 166cm || 77kgI Faza: 75kg (-2,0 kg)II Faza: 66,0kg (-9,0 kg) 6 Odpowiedź przez grams87 2011-02-24 10:25:47 grams87 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-23 Posty: 2 Odp: Co sie dzieje zona mnie olewa DLaczego bylismy w separacji pytacie, ile jestesmy razem 6 lat a w malzenstwie 2 lata seperacja byla bo zona stwiedzila ze sie meczymy a pozniej sie okazalo ze poznala kogos na necie pododno uz skonczyla z nim pisac i to bylo nie porozumienie po okresie seperacji sama do mnie zadwonila i powiedziala zebym wrucil do domu bo ona mnie kocha i przeprasza za znowu jest mniej jakby to powowidziec nie widzi mnie. Przez najblizszy tydzien ja bede zimny wobec niej zobaczymy czy zacznie to zauwazac i przychodzic do mnie.... czas pokarzepozdrawiam 7 Odpowiedź przez Omega 2011-02-28 12:14:44 Omega Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-04 Posty: 57 Odp: Co sie dzieje zona mnie olewaMoim zdaniem popełniłeś błąd kiedy ona zadzwoniła z prosbą żebyś wrócił. Trzeba było dać jej do myślenia,że teraz to ona musi się o Ciebie postarać i powalczyć Wasz zwiazek. Mam dziwne wrażenie,że wszystko przychodziło jej zbyt łatwo.. 8 Odpowiedź przez kamil marta 2011-04-07 14:44:22 kamil marta Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-15 Posty: 106 Odp: Co sie dzieje zona mnie olewa grams87 napisał/a:DLaczego bylismy w separacji pytacie, ile jestesmy razem 6 lat a w malzenstwie 2 lata seperacja byla bo zona stwiedzila ze sie meczymy a pozniej sie okazalo ze poznala kogos na necie pododno uz skonczyla z nim pisac i to bylo nie porozumienie po okresie seperacji sama do mnie zadwonila i powiedziala zebym wrucil do domu bo ona mnie kocha i przeprasza za znowu jest mniej jakby to powowidziec nie widzi mnie. Przez najblizszy tydzien ja bede zimny wobec niej zobaczymy czy zacznie to zauwazac i przychodzic do mnie.... czas pokarzepozdrawiamwitam kolego zobacz moją opowieść z życia i co mi na to powiesz,,? mnie też żona olewa i to już bardzo długo ale powodem jest mój brat cioteczny ,,który tak namieszał w moim życiu ale wiecej masz tutaj Posty [ 9 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021 Zobacz 2 odpowiedzi na pytanie: Co zrobić jeśli jest się dla chłopaka czymś więcej niż przyjaciółka, ale to nie miłość?

Odpowiedzi Pogadać z nią i to naprwde szczerze i powiedziec że jak nie chce sie już z Toba przyjaznic to niech ci to powie prostoO W oczy ... Tak bedzie Najlepiej :) Powodzenia ... blocked odpowiedział(a) o 14:38 zapytaj wprost o co jej chodzi Hancia odpowiedział(a) o 14:39 ty ją też olej będzie zazdrosna jeśli będziesz kumplowała się z inną! ty zrób tak samo . i zakumpluj się z kimś innym. będzie zazdrosna. SADZE TAK SAMO JAK PORZEDNICZKI .nIE przejmuj sie nia Miałam podobnie i wiesz.. znalazłam sobie dużo koleżanek o które ona była zazdrosna. ;-)) Zaczęłam częściej gadać z chłopakami którzy się jej podobali, w końcu mnie zauważyła na nowo. ;) Życzę powodzenia. ! nie zgadzam się z tymi co mówią żeby olać ja miałam taką sytuacje i w ogóle ta metoda nie działa bo mój ,,wróg" wykorzystywał przeciwko mnie moja przyjaciółka miała wybrać pomiędzy nami niestety wybrała jąi każdy dzień w szkole to był coraz głębiej wbity nóż w plecya więc jak myślicie co zrobiłam?... tu was zaskoczę pogodziłam się z moim wrogiem :) jeśli pomoże napisz :) porozmawiaj z nią szczerze, jeśli jesteś taką wrarzliwą osobą co ja to morze być ciężko ale nawet płacząc powiedz co ci się nie podoba, jak cię trakuje ja jestem w tójce przyjaciół niestety najlebsza mnie ignoruje i jakby zadaje się tylko z tą drugą nie walcz o nią jeśli też cie ignoruje, jeśli ona się nie posłucha to znaczy że nie zalerzy jej na tobie i musisz z nią skończyćPowodzenia ! blecka odpowiedział(a) o 15:30 Mam podobny problem dzisiaj powiedziałam jej o tym i p się poprawiło powiec jej poprostu że ci jest bardzi przykro z teko powodu ż np. prawie wcale sie nie odzywacie i że znalazła sobie inną nipby ggy ci zbytnio na tym nie zależy lub było już więcej takich przypatków powiec jej że to koniec. Ja usłuszałam rozmowe tej niby przyjaciółki mojej przyjaciółki z moją koleżanką bo ta ,,przyjaciólka żuciła swoją przyjaciółkę dla mojej przyjaciółki i właśnie teraz będzie pewnie jeszcze gorzej. SORKI ZA BŁĘDY I ZA TO CIĄGŁE SŁOWO PRZYJACIÓŁKA ALE INNACZEJ SIE NIE DA mi zależy na mojej przyjaciółce więc staramy się aby nie mieć już problemów MAM NADZIEJE ŻE NIE CZUJESZ SIĘ JUŻ SAMA Z TYM PROBLEMEM. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

Co zrobić gdy przyjaciółka mnie olała ? Miałam iść z nią na łyżwy. Ona powiedziała potem, że jej koleżanka (Patrycja) też chce iść. No to Ok, ale potem że jeszcze 2 kumpli z mojej klasy miało iść czyli miała być nas 5. Dzwonie do niej w sobotę by mi lekcje podała bo mnie nie było przez 2 dni w szkole.
Witam! Masz dużą potrzebę akceptacji ze strony innych osób oraz zwracania na Ciebie uwagi. Może to wynikać, tak jak wiele innych problemów, z zaburzeń relacji w rodzinie oraz molestowania. Warto, żebyś zastanowiła się nad skorzystaniem z pomocy psychologa. Nerwowość może być bezpośrednio związana z problemami i emocjami, jakie obecnie przeżywasz. Brak oparcia w rodzinie oraz trudne doświadczenia z wczesnoszkolne z rówieśnikami mogą pogarszać Twoje samopoczucie. Osoby, które doświadczyły przemocy w dzieciństwie bardzo często mają problemy z samooceną oraz poczuciem kontroli (nadmiernie potrzebują kontrolować siebie i otoczenie). Możliwe, że ze względu na swoje wcześniejsze przeżycia, każdy (nawet chwilowy) brak zainteresowania ze strony bliskich Ci osób odbierasz jako odrzucenie i powoduje to zmiany nastroju. Sądzę, że potrzebna Ci jest pomoc psychologa i uczestnictwo w terapii. Postaraj się także mówić o tym co czujesz, w sposób nie wywołujący kłótni, np. mówiąc: „czuję się źle, ponieważ, jest mi trudno, kiedy...”, „jestem smutna/zła/zmęczona/szczęśliwa/roztargniona, ponieważ...” itp. Twoja przyjaciółka jest Ci bardzo bliska, dlatego czujesz się źle, kiedy się pokłócicie. Ona może być dla Ciebie wsparciem, kiedy będziesz tego potrzebować. Zachęcam Cię również do korzystania z telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży (116 111), gdzie będziesz mogła uzyskać wsparcie, możliwość rozmowy oraz informacje na temat miejsc, gdzie możesz uzyskać pomoc. Pozdrawiam Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: co zrobić gdy jest za daleko i olewa? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1869) Mam znajomych tylko ze oni maja swoje paczki swoje pary swoje zycie, od czasu do czasu sie do nich przylacze, ale to nie to. Czlowiek sie przywiazuje do ludzi, z ktorymi zyje od dziecinstwa. Tez kiedys mialam swoja paczke, ale sie rozbila, bo pojawily sie klamstwa, ja rozstałam sie ze swoim chlopakiem, ktory tez ja tworzyl. Moja przyjaciolka twierdzi, że to jest normalka i ze tak powinno byc. Nie podzielam jej zdania, ale przytakuje jej, bo nie chce zyc w klotni, po prostu unikam jej teraz. To samo jej powiedzialam, ale stwierdzila, że mnie p******o. Jestem dla niej wazna, ale 'jak ma wolne to normalne ze chce byc u niego'. Nawet go nie znam, bo nie mam okazji tak na prawde, tylko tyle co ze zdjec. Z nia się spotykam od tych dwoch miesiecy, ale tylko po to zeby zapalic papierosa i pogadac, raptem godzina, bo brak czasu. i tak raz na dwa tygodnie. Ja dla niej na prawde bylam dobra, kiedy mnie potrzebowala to przy niej bylam, po lekarzach i szpitalach ja wozilam, bo duzo choruje, rodzina ja miala gdzies. Zwierzala mi sie, nawet wspieralam ja finansowo i to nie byly sumy typu złotówka dwie tylko pareset, zeby mogla zrobic np. prawo jazdy, bo jej ojciec zablokowal jej karte. Musialam wysluchiwac zali jej bylych facetow i prosic ja zeby z nimi porozmawiala, a kiedy przyszlam do niej o pomoc zeby sie ze mna spotkala bo mi smutno samej jest, bo bede w domu 3 wekeend z rzedu to ona mnie olala dla niego i zawsze mowi ze to jest moj problem i teraz tez jest moj problem ze nie potrafie tej sytuacji zaakceptowac i ona sie po prostu dla nikogo zmieniac nie bedzie... a do mnie mowi ze jak nie zmienie siebie swojego zachowania to ona na prawde przestanie sie ze mna zadawac. Ale ona mi to tak wmawia, ze ja mysle ze to ja moze rzeczywiscie przeginam. Wybaczcie ze tak glupio gadam.. dobrze ze czlowiek moze wygadac to komus anonimowo a i tak go nie dojada Co robić, gdy dziewczyna Cię ignoruje albo wręcz unika? Tutaj przypomina mi się historia, kiedy jako nastolatek zauroczyłem się w dziewczynie, która była o rok ode mnie starsza. Spodobał mi się jej uśmiech i sylwetka, chciałem ją bardziej poznać. Wydawało się, że między Wami było wspaniale, a telefon od kilku dni uparcie milczy? Zauważyłaś zmianę w jego zachowaniu – z zaangażowanego przyjaciela stał się nagle niedostępnym facetem, który już nie zwraca na Ciebie uwagi jak dawniej? Oto kilka rad, jak radzić sobie, gdy facet zaczyna nas ignorować. Mikhail_Kayl @ 1. Powiedz, jak się czujesz Zanim zaczniesz snuć teorie spiskowe, porozmawiaj ze swoim facetem. Być może jego zachowanie jest zupełnie niezamierzone, a wynika z przepracowania lub innych problemów. Powiedz mu szczerze, jak się czujesz i spróbujcie razem pomyśleć nad rozwiązaniem. 2. Żyj swoim życiem Nie daj mu odczuć, że jego humory mają duży wpływ na Twoje życie. Skrajne uczucia – od gorącej miłości do olewania – są charakterystyczne dla toksycznych osobowości, które czują potrzebę manipulowania innymi ludźmi. Jeśli facet odczuje, że zmiana zachowania mocno Cię niepokoi i porusza, będzie wiedział, że ma Cię w garści. Nie daj się wciągnąć w grę i… uciekaj od niego! Dlatego, zamiast tracić czas na zastanawianie się, co zrobiłaś źle, umów się do kosmetyczki, wyjdź na spacer czy kolację z przyjaciółką – niech nie myśli, że nie masz życia poza nim. Valery Sidelnykov @ 3. Wzbudź pożądanie Zaufaj kobiecej intuicji i użyj seksapilu. Twój facet na pewno nie jest z kamienia. Jeśli okaże się nieczuły na Twoje wdzięki, być może w grę wchodzi druga kobieta, która pojawiła się w jego życiu. Jednak zanim wyobrazisz sobie najgorsze, spróbuj z nim szczerze porozmawiać. 4. Zrób to samo Nie pisze? Nie dzwoni? W takim razie nie wysyłaj mu kolejnej wiadomości, ani nie nagrywaj się znów na poczcie głosowej. Może potrzebuje czasu dla siebie? W każdym razie nie bądź nachalna, a zatroszcz się o własne sprawy i przyjemności. 5. Daj mu czas Chociaż Wasza znajomość świetnie się zapowiadała, on nagle się wycofał? Spokojnie – mężczyźni bywają płochliwi, jeśli kobieta za bardzo naciska. Jeśli po 3 randce zaczęłaś marzyć głośno o ślubie i dzieciach, chłopak mógł się przestraszyć i wolał wycofać. Dlatego daj mu czas, a kiedy zatęskni i przekona się, że nie jesteś wariatką – z pewnością wszystko wróci do normy. Ivanko80 @ Miłość Związki związek problemy w związku ignorancja w związku | 11 lutego Co zrobić, gdy on Cię ignoruje? 5 prostych sposobów 2017-02-11 07:14:26 2017-02-09 14:16:43
\nco zrobić gdy przyjaciółka mnie olewa
Znasz odpowiedź na pytanie: Przyjaciółka mnie olewa? Kliknij i odpowiedz. Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1903) Dlaczego przyjaciele przestają się odzywać? Z jakich powodów znajomi nie zapraszają na wspólne spotkania? Co zrobić, żeby odbudować relacje z przyjaciółmi! Poniższy tekst powstał w wyniku dyskusji na temat osób, których nagle znajomi nie zapraszają na spotkania, chodź wcześniej dawali znać. Nie wszyscy są zapraszani zawsze i wszędzie. Jaki jest powód takiego podejścia z mojego punktu widzenia? Przeczytaj więcej! Przyjaźń – co to w ogóle znaczy? Czy ktoś jest Twoim przyjacielem, możesz ocenić po wielu latach wspólnych przeżyć, rozmów i sytuacji. Żeby mogło to mieć miejsce, musicie się dobrze znać, mieć za sobą wspólne perypetie i wiedzieć jak bardzo możecie na siebie liczyć po latach znajomości. Z czasem drogi się rozchodzą, pojawiają się inne sprawy i problemy, a każdy z nas idzie w inną stronę. Jeszcze trudniej zadbać o znajomość, gdy któreś z Was nie ma czasu się spotkać. Za chwilę opowiem Ci, jak moje spotkania z przyjaciółmi wyglądały, gdy wspólnie się uczyliśmy, a jak wyglądają teraz. Opowiem także o powodach, dla których z czasem ktoś może przestać być zapraszany na wspólne zabawy czy inne spotkania. Czy wiek ma wpływ na organizację spotkań? Gdy uczyliśmy się w jednej klasie, większe imprezy i mniejsze spotkania były regularne. Zdarzało się nawet, że w szkole uzgadnialiśmy spotkanie u mnie lub kogoś z paczki. Nie ważne, że była środa i mieliśmy na rano do szkoły. Nie pracowaliśmy jeszcze, więc zrzucaliśmy się z naszych kieszonkowych i mając niecałą godzinę, potrafiliśmy zorganizować domówkę. Nagle wszystko się zmieniło! Gdy imprezowaliśmy za czasów szkoły, uczyliśmy się ze sobą rozmawiać, kłócić i przepraszać. Potrafiliśmy zrozumieć, że kłótnie o głupoty nie są warte naszej przyjaźni. Pojawiły się też partnerki i partnerzy, więc również z tego powodu zaczęliśmy inaczej spędzać czas. Nie byliśmy już przyjaciółmi, a parami spotykającymi się wspólnie raz na jakiś czas. Po skończeniu szkoły nasze imprezy odbywały się już coraz rzadziej. Wtedy zaczęliśmy prace i wolny czas poświęcaliśmy na sprawy, które były zwyczajnie ważniejsze. Mimo wszystko każdy z nas próbował spotykać się, jak najregularniej było możliwe. Wyjścia z przyjaciółmi po skończeniu szkoły Mieliśmy już własne pieniądze, z czym wiąże się większy budżet na zorganizowanie zabawy. Niestety nadszedł czas, przed którym chciałbym Cię ostrzec. Mianowicie miałem pecha, ponieważ podjąłem się pracy daleko od domu, w niekorzystnych godzinach od 8:00-17:00, przez co w domu byłem dopiero przed 19:00. Nie czułem się w tej pracy dobrze, przez co psychicznie czułem się jak wrak człowieka. Nawet czasu nie miałem na zajęcie się swoimi sprawami. Nic dziwnego, że również przyjaźń zaczęła się sypać. Koleżanka dzwoniła, że chciałaby się spotkać, ale odpowiadałem, że nie mogę, ponieważ mam coś zaplanowane z partnerką. Innym razem miałem zaplanowane prace nad blogiem, a jeszcze innego dnia obiecałem coś ojcu, co odwlekaliśmy tygodniami, ponieważ wciąż mnie nie było w domu. Również musiałem poradzić sobie z tym problemem. Wiem jak to jest, gdy znajomi nie zapraszają, chociaż zawsze informowali o wspólnych planach na wieczór. Koleżanka któregoś razu napisała mi coś przykrego, ale bardzo szczerego. Napisała mi, że nie będzie mnie więcej zapraszać. Uprzedziła, że gdybym chciał wyjść ze swoimi dawnymi przyjaciółmi, to prosi o kontakt, a wtedy coś wymyślimy. Rzeczywiście przez kilka miesięcy mnie nie było, nie spotykaliśmy się. Jedynie widziałem, jak szkolna ekipa się bawi z portali społecznościowych albo opowieści znajomych, których spotkałem przypadkiem. Czasem się zdzwoniliśmy opowiedzieć sobie, jak się bawiliśmy. Gdy piszę ten tekst, czuję się jak podczas kaca po domówce, gdy zdzwaniałem się z przyjacielem, aby wyjaśnić sprzeczkę z poprzedniego wieczoru. Dziś nasza grupa składa się z innych osób, ponieważ z jedną osobą nie utrzymujemy już kontaktu, a dwie pozostałe pracowały podczas ostatniej zabawy, do której odwołuje się ten tekst. Nie wszyscy zostali też zaproszeni, co było trudną decyzją. Dlaczego znajomi nie zapraszają już na spotkania? Właśnie z tego samego powodu, przez który sam musiałem kiedyś wyjść z inicjatywą. Pisząc ten tekst, chciałbym powiedzieć Ci coś, co jest bardzo ważne w relacjach międzyludzkich. Jeśli ktoś zaprasza Cię na spotkanie ze znajomymi, a Ty odmawiasz któryś raz z rzędu, nie dziw się brakiem wiadomości o kolejnym wyjściu przyjaciół. Jeśli znajomi nie zapraszają Cię, muszą mieć powód. Moje wymówki zaczęły męczyć grupę, być śmieszne i irytujące. Koleżanka dokładnie mi napisała, że jeśli blog i dziewczyna są dla mnie powodem odwoływania swojej obecności na spotkaniu odbywającym się raz na dwa tygodnie, to lepiej żebym nie dziwił się brakiem zaproszenia. Nadszedł dzień, gdy zacząłem mieć więcej czasu, więc spotkałem się z jedną osobą, drugą i trzecią. Z czasem padła propozycja spotkania się w galerii handlowej, gdzie się zjawiłem. Nie było wymówek, nie zdarzyło się, abym nie pojawił się bez wcześniejszej informacji. Spędziliśmy miło czas, a po kilku tygodniach dołączyłem do urodzin przyjaciółki, na których nie było mnie rok wcześniej. Przygotuj się na Start! Pokonaj kompleksy. Jak poradzić sobie z kompleksami i poniżaniem Co jeśli przyjaciele przestali Cię zapraszać Kiedyś miałem z tym problem. Czułem się sfrustrowany, że ktoś mnie olał, a być może „tym” razem mógłbym wyjść? Czy mam powód być zły na innych? Po tylu odmowach lub niepojawieniu się w umówionym miejscu, kolejnym razem nikt mnie nie poinformował o spotkaniu? Absolutnie! Dziś patrzę na takie podejście z innej strony. Wiem, że jeśli ktoś tyle razy nie pojawiał się, szukał wymówek lub miał inne zajęcia, nie powinien oczekiwać kolejnego specjalnego zaproszenia. Warto pamiętać, że znajomych nie powinno się tagować na zasadzie – z tym idę do klubu, a z kimś innym na pizzę. Jeśli znajomi nie zapraszają Cię na spotkanie, muszą mieć jakiś powód. Nie denerwuj się z tego i nie wymagaj przyjaźni. Przyjaźń jest bezwarunkowa, gdy zaczynasz mieć pretensje do przyjaciół, odtrącasz ich. Może jest powód, przez który znajomi nie zapraszają już tak często jak kiedyś, albo wcale? Przykładowo cholernie przykro jest ludziom, gdy są „do czegoś”. Jeśli wychodzimy wszyscy na frytki, do klubu, escepe-room’u, jedziemy pod namioty czy nad jezioro, to w tym samym składzie. Nie wybierajmy, z kim wychodzimy do klubu, a z kim do spa! Nie czuję się dobrze przy muzyce disco-polo, ale jeśli wychodzę ze znajomymi potańczyć, nie wybrzydzam, abyśmy wszyscy się dobrze bawili. Dlatego nie olewaj swoich przyjaciół, bo w końcu oni mogą zacząć olewać Ciebie. Nie ze złości czy braku szacunku, po prostu nie chcą się narzucać. Nie ma o co się złościć, bo jeśli to przyjaciele, chętnie przyjdą, gdy się zrewanżujesz i zorganizujesz wyjście nawet do parku na spacer. Co mam zrobić, gdy wydaje mi się, że przyjaciółka mnie olewa? Otóż mam (lub miałam) przyjaciółkę. Załóżmy, że ma na imię Biszkopt, okej? No więc może zacznę od nakreślenia wam naszej początkowej relacji, żebyście zrozumieli, o co mi chodzi. Ja i Biszkopt zawsze lubiliśmy sobie po przyjacielsku dogryzać. Ot tak, ni z Witam, Konflikty w rodzinie miedzy rodzicami szczególnie dotkliwie ranią ich dzieci. Dziecko, jako najsłabsze ogniwo systemu rodzinnego, jako pierwsze najbardziej boleśnie odczuwa zaburzone relacje w się to przeważnie zaburzeniami zachowania, depresją, nerwicą. Właśnie coś takiego Ciebie spotkało i nic dziwnego, że reagujesz wielkim przygnębieniem i jest Ci z tym ogólnie bardzo źle. Najlepiej by oczywiście było gdyby rodzice doszli do porozumienia i wszystko by się ustabilizowało. Ale co jeśli się nie pogodzą? Myślę, że na początek zgłoś się do psychologa, który da Ci wsparcie tak aby było Ci łatwiej. Druga sprawa to taka, że rodzice muszą sobie uświadomić, że ich zachowanie źle wpływa na Twoją psychikę, dostrzec co się Tobą dzieje, że cierpisz. Z pomocą psychologa możesz namówić np. mamę na wspólna wizytę u psychologa, potem tatę, możecie iść tez wszyscy razem. Rodzice powinni się interesować co dzieje się z ich dziećmi. Psycholog na takiej wspólnej wizycie powinien wyjaśnić rodzicom, że ich kłótnie, konflikty niszczą tak na prawdę całą rodzinę. Wiele zależy teraz od podejścia i motywacji twoich rodziców. Powodzenia
Wiek: 22. Temat: Nowopoznany facet mnie olewa. Poznałam pewnego faceta, moje pierwsze wrażenie było takie, że jest bardzo nieatrakcyjny. Dosłownie 3 dni później coś do niego poczułam, okazał się bardzo fajny (doszedł też pociąg). Całowaliśmy się (po alkoholu, ale nie byliśmy bardzo pijani), a za dnia odnosiłam wrażenie jakby
Wiesz ja mam taak samo , moja naj przyjaciółka na mnie gdzieś , zawsze jak wyjdzie gdzieś na miasto to o mnie zapomina , a jak do niej dzwonie to mnie okłamuje i mówi że jest w domu i sie uczy .

konsul mnie olewa . Co zrobić gdy konsul zwleka z odpowiedzią na moje pytania? Niedługo to będzie już 2 tygodnie od kiedy mu maila wysłałem. Chcę coś zrobić aby konsul zrozumiał że nie jest na wakacjach. Ktoś da jakieś

yDmtd.